Po agencyjnej Wigilii, w ramach (nie)rozruszania kości ustawiliśmy się do Mannequin Challenge. Ktoś przybijał piątkę, chłopaki wszczęli rozróbę, jeden z modeli został prawie rozerwany przez zazdrosne dziewczyny. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Było Super!